W świadomości większości szyjących osób funkcjonuje pojęcie fizelina i mniej więcej wiemy, że jest ona potrzebna przy szyciu. Problemów z rozszyfrowaniem i znalezieniem tej odpowiedniej jest więcej, niż potocznych nazw tego produktu. A wybór jest ogromny, chociaż dla podkreślenia ilości powinnam raczej napisać, że wybór jest ooogrooomnyyy i na końcu dodać kilka wykrzykników, które jednak Wam odpuszczę. Dla zobrazowania tego wielkiego wyboru powiem tylko w skrócie, że obok wielu rodzajów wkładów odzieżowych wiele z nich dostępnych jest w pełnej gamie kolorystycznej. Tak tak, wkładów odzieżowych, muszę tak napisać, jeśli chcemy o nich porozmawiać używając terminologii fachowej. Oto modelki, które miał zaszczyt fotografować nasz papaverowy fotograf, dla niego były to kolorowe szmatki, dla nas wkłady odzieżowe.

t 2

Tym samym zaczynamy chyba najtrudniejszą analizę. Szeroką wiedzą w tym temacie z pewnością może pochwalić się niewielu z naszych czytelników. Pytań i niewiadomych jest wiele.  Po pierwsze - co to właściwie jest? Otóż najczęściej wkładem odzieżowym jest włóknina , tkanina albo dzianina pokryta klejem termoplastycznym.

t 3

 

Do tej grupy zaliczamy też bezklejowe kanwy wełniane (najdroższe na rynku), włosianki , camele,  sztywniki lniane i bawełniane oraz wkłady krawatowe .Każda z wymienionych grup posiada wiele rodzajów związanych z użytym surowcem i gramaturą , same więc widzicie, że przed nami niezła przeprawa.

t 4

Najtańsze i najbardziej dostępne są wkłady z włókniny  -popularne flizeliny,  niestety są mało odporne na tarcie i dlatego szybko się zużywają. Równie dużą popularnością cieszą się wkłady dzianinowe elastyczne i bi- elastyczne . Ich ekspansja na rynku jest coraz bardziej dynamiczna, bo łatwo można stosować je w małych zakładach krawieckich i amatorsko w domu, coraz więcej materiałów ma właściwości elastyczne i są przystępne cenowo.

t 5

Najstarszą grupę z największymi tradycjami, stanowią włosianki i sztywniki nadal stosowane w wysokiej jakości ubiorach damskich i męskich. Są one przymocowywane po lewej stronie materiału specjalnym ściegiem niewidocznym na wierzchu co podraża koszty produkcji.

t 1

Wkłady odzieżowe  spełniają różne zadania. Zapewniają wyrobom odpowiedni kształt, stabilizują wymiary, poprawiają układalność, redukują zagniecenia a nawet uszlachetniają tkaninę wierzchnią. Warto zatem zapoznać się z ich bogatą ofertą , nauczyć się je stosować i cieszyć rezultatami swojej pracy.

Dziś bardzo ogólnie odpowiedzieliśmy sobie co to są wkłady odzieżowe. Już wiemy, że flizeliny są jedynie ich małą częścią. Informacji, które mamy Wam do przekazania jest naprawdę sporo, otrzymacie ją w małych przystępnych porcjach składających się na potężną i niesamowicie przydatną całość. Pomożemy Wam odnaleźć się w tym temacie na tyle, aby wkłady odzieżowe uszlachetniały Waszą odzież.

 

Komentarze

Agosz
#14 Agosz 2013-08-10 10:14
Cytuję papavero:
Agosz ten?

Tak, dokładnie ten.
mio
#13 mio 2013-08-10 07:21
Bardzo fajny artykuł.
Z ciekawością będę śledzić dalsze części :)
lizawieta
#12 lizawieta 2013-08-09 23:06
Cytuję papavero:
Cytuję lizawieta:
Bardzo przydatne wiadomości i cieszę się, ze zrezygnowałaś wreszcie z tego nieszczęsnego "iż"... ;-)

A dlaczego nieszczęsnemu, synonim jak synonim.


Dlatego nieszczęsne, że nadużywane (i brzmi trochę sztucznie)... Stosuje się go tylko wtedy, kiedy w tym samym zdaniu "że" już wystąpiło.
Pozdrawiam :-)
papavero
#11 papavero 2013-08-09 14:26
Agosz ten?
Agosz
#10 Agosz 2013-08-09 12:29
Papavero, nawet nie wiesz, jak się cieszę, że nas podzielisz się za nami wiedzą nt. wkładów (tym razem ja odpuszczę te wykrzykniki, które mam ochotę tu dodać:) Od miesięcy ekploruję temat, przeglądając rózne e-sklepy z dodatkami (najwięcej ciekawych chyba w USA), ta do jedwabiu, ta elastyczna, ta do aplikacji, ta dwustronna, ta rozpuszczalna, ta bawełniana, ta na papierze, no w głowie się kręci po prostu. Im więcej wiem, tym mniej wiem. Głównie to, że w Polsce wybór raczej mały. Jestem Ci bardzo wdzięczna, że tak metodycznie podejdziesz do tematu i uzbroisz nas w wiedzę. Dzięki:) PS. Czy na piątym zdjęciu od góry jest wkład wełniany?
papavero
#9 papavero 2013-08-09 11:13
Cytuję noaga:
Ja też bardzo chętnie się dowiem, że istnieje coś oprócz fizeliny :)

Czasami w sklepach z tkaninami czy dodatkami krawieckimi spotykam się z tym, że leży wałek czegoś innego niż flizelina, ale sprzedawca nie jest tego świadom nawet i sprzedaje jako flizelinę właśnie... albo coś zupełnie niezidentyfikowanego ;-)
papavero
#8 papavero 2013-08-09 10:47
Cytuję lizawieta:
Bardzo przydatne wiadomości i cieszę się, ze zrezygnowałaś wreszcie z tego nieszczęsnego "iż"... ;-)

A dlaczego nieszczęsnemu, synonim jak synonim.
noaga
#7 noaga 2013-08-09 08:19
Ja też bardzo chętnie się dowiem, że istnieje coś oprócz fizeliny :)
lizawieta
#6 lizawieta 2013-08-08 23:38
Bardzo przydatne wiadomości i cieszę się, ze zrezygnowałaś wreszcie z tego nieszczęsnego "iż"... ;-)
papavero
#5 papavero 2013-08-08 16:57
Cytuję Mimbla13:
Ciekawe, jaką minę zrobi pani w zwykłym sklepie z tkaninami i firanami, gdy zapytam ja o np. włosiankę ;-)

Zdaję sobie sprawę z tego, że w większości sklepów można dostać wyłącznie fizelinę. I to też w bardzo okrojonej wersji. Dlatego przy tych "trudnoznajdywalnych" podam linki ułatwiające jej zakup.

W tej serii pojawią się też informacje o klejach, ich rozmieszczeniu itp. Najwyżej według wskazówek będziecie przygotowywały sobie wkłady odzieżowe samodzielnie hihihi :D