- Kategoria: Diabeł tkwi w szczegółach
- Opublikowano: 12 październik 2017
Jaki jest przepis na sukces? Pomidor. Jak nazywa się najdłuższa rzeka w Polsce? Pomidor. Ile lat ma babcia Krystyna? Pomidor. A jaki kolor będzie najmodniejszy w 2018 roku? Pomidor! Kto pamięta tą dziwaczną zabawę w pomidora, która w dzieciństwie była jedną z wielu naszych ulubionych? Następny rok będzie taką powtórką z rozrywki.
Pantone, firma od kolorów, postanowiła zabawić się z nami w pomidora. Nie widzę w tym nic śmiesznego, ale może ktoś jest innego zdania? Oto pomidor, najmodniejszy latem przyszłego roku.
Dokładniej rzecz biorąc, to królować będą malutkie pomidory koktajlowe. Takie miniaturowe okrągłe jak wisienki. I niewiele od wiśni większe. Mają podobno taki najmodniejszy kolor. Pewnie będą się w przyszłym roku wywyższać, oby w zieleniakach nie podskoczyły przez to ich ceny.
Pomidor to mój ulubiony owoc zwany również warzywem. Niezależnie od tego, czy to deser czy obiad, uwielbiam pomidory. Ich kolor wraz ze słońcem wywołują u mnie pozytywne uczucia i wspomnienia z dzieciństwa. Mój ojciec był bardzo pracowitym człowiekiem. Miał wiele sposobów na życie, które kochał. Jednym z nich były szklarnie z pomidorami. Do dziś pamiętam zapach tego miejsca, kolor pomidorów, ich aromat i smak. Szczególnie smak tych wygrzanych w słońcu zerwanych wprost z krzaka. Świetna sprawa. I chociaż ten kolor nie jest moim ulubionym w odzieży, to naprawdę sam pomidor króluje u mnie często.
Oto zestawienia, do których pomidor pasuje mi najbardziej. Cebula i czosnek. Oliwa i pieprz. Albo po prostu mozarella. Więcej do szczęścia nie potrzeba.
Pomidorowa zupa to moja ulubiona. Również sos pomidorowy, z odrobiną mielonego mięsa, to danie dobre na każdy dzień. Pomidor jest świetnym tematem w kuchni. A nasz papaverowy admin robi cuda z pomidorów do pizzy. Sos przygotowany na bazie czerwonej cebuli i krojonych pomidorów to coś, czego nie można zapomnieć. Bez niego pizza to już nie to samo.
Mam jedną pomidorową sukienkę. Nawet nie myślałam, że w przyszłym roku będzie taka modna. Ale jeśli tak, to na pewno będę w niej częściej chodziła. Jakoś ostatnio nie było okazji, aby ją pokochać. Wydawało mi się, że do niczego mi nie pasuje. Ale jeśli będzie pasowała do trendów, to czemu miałabym tego nie wykorzystać. Pomidorowa sukienka będzie zakładana do okazji okraszonych zupą pomidorową lub pizzą.
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.