- Kategoria: Szycie jest proste
- Opublikowano: 01 lipiec 2016
Bluza z kieszenią i kapturem już dla nikogo nie będzie tajemnicą. Katkos123 uszyła i przedstawiła cały proces w pięknym przewodniku. I chociaż to najnowszy przewodnik, to zostaje wrzucony od razu. Taki jest śliczny i przydatny.
Szycie tej fajnej bluzy ( https://papavero.pl/article?id=1095) jest pretekstem do pokazania możliwości wykorzystania coverlocka - a przynajmniej umiejętności, które ja w tym zakresie póki co posiadam :).
Jeżeli zostawimy nawleczoną tylko jedną igłę, to otrzymujemy ścieg łańcuszkowy, który spokojnie może zastąpić zwykłą maszynę w łączeniu ze sobą elementów (tutaj karczek tylu doszywany do pleców). Mało tego, ścieg jest elastyczny i nie rwie się przy naciąganiu jak zwykła stębnówka. Drugą igłę należy oczywiście wyjąć jak się jej nie używa, ale ja tego oczywiście (!) nie robię - przy tej dzianinie nie robią się żadne uszkodzenia/dziury. W sumie to lepiej używać igły skrajnie lewej, bo ewentualne dziury by były na odcinku zapasu na szew. Druga strona ściegu łańcuszkowego wygląda jak zwykła stębnówka.
Bardzo sobie chwale 2 gadgety ułatwiające coverlockowe szycie: nawlekacz do igły (także super dla overlocka!) oraz stopka ze środkowym prowadnikiem umożliwiającym stębnowanie równo po obu stronach szwu (tutaj karczek). Stopka ta przydaje się też do odstębnowania plisy obłożenia dekoltu przy t-shirtach.
Tak wygląda ostębnowany 2-nitkowym coverlockiem karczek tyłu z prawej i lewej strony. (W papaverowym szablonie tył jest w całości).
Zszyte części kaptura oraz jego wyłożenia będę łączyć że sobą wyeksponowanym 3-nitkowym ściegiem coverlockowym (zamiast tradycyjnego szwu na brzegu kaptura). Wyłożenie kaptura przycinam 1.5cm wzdłuż brzegu i chowam go w środek kaptura. Bardzo ważne jest, aby zagięcie kaptura było na całej linii o jednakowej szerokości.
Wewnętrzną cześć kaptura wkładamy pod stopkę coverlocka tak, aby skrajnie lewa igła wbijała się tuż za krawędzią brzegu złożenia kaptura. Dla zachowania tej odległości będzie nam niezwykle przydatny magnes krawiecki. Dokładne założenie brzegu + magnes zapewnią nam równy i ładny ścieg. Jest to o tyle ważne, że będziemy szyć na drugiej stronie kaptura, bez możliwości korekty linii ściegu.
Odwracamy kaptur na jego prawą stronę i będziemy szyć. Aby zapewnić sobie ładny początek ściegu na kapturze warto podłożyć PRZED niego (nie nakładając na niego) króciutki kawałek resztki jakiegoś trykotu (na kilka wbić igieł), który potem bez problemu odetniemy. Prowadząc naszą robótkę wzdłuż magnesu ścieg jest nie tylko równy od brzegu, ale też pokrywa się dokładnie z krawędzią i linią założenia kaptura pod spodem - nie trzeba będzie wycinać nadmiaru dzianiny :).
Dochodzimy do końca stebnówki. Podnoszę stopkę i ustawiam igły w najwyższej pozycji a następnie podkładam pod stopkę coś płaskiego i twardego (może być ekierka, stara karta kredytowa etc). Podnoszę stopkę dźwignią do góry i trzymam jedną ręką (to jeszcze bardziej zwalnia naciąg nici) i w tym samym czasie drugą ręką ciągnę za pomocą ekierki nitki do siebie (+/- 7cm). Zwalniam dźwignię i trzymając ekierkę z naciągniętymi nitkami ucinam nitki tuż pod krawędzią ekierki.
Podnoszę ponownie dźwignię i trzymam jedną ręką a w tym czasie drugą ręką ciągnę robótkę do tyłu. Dzięki tej operacji maszyna przeciągnie nam wszystkie 3 końcówki górnych nitek na lewa stronę, co jest szczególnie bardzo przydatne jak kończymy stębnowanie w widocznym miejscu.
Czas na odstębnowanie kieszeni. Stębnuję na lewej stronie, bo chcę uzyskać ścieg drabinowy na prawej. Stębnowanie po łuku jest całkiem proste - jeżeli tylko nie szyjemy po łuku rozłożonej robótki na płasko (jak tkanina), ale układamy dzianinowy półokrągły brzeg wzdłuż linii prostej i tak prowadzimy pod stopkę.
Stębnujemy teraz kieszeń na wierzchu przyszywając ją do części przodu. Używam zawsze tylko przeźroczystej stopki, która pozwala na kontrolę tego, jak szyjemy.
Kończymy stebnówkę dokładnie o jedno wbicie igły za krawędzią kieszeni. Dzięki zakończeniu szycia "z ekierką" mamy nitki przeciągnięte na lewą stronę i nic nie trzeba przycinać, przeciągać, ryglować (można końcówki nitek na lewej stronie dla świętego spokoju ze sobą związać).
Jeżeli musimy pruć (tfu, tfu..) to bardzo przydaje się taśma malarska do pozbycia się 1000 kawałków niteczek...
Kieszenie nakładane nie są wbrew pozorom łatwe do naszycia - musi być równo i już, więc warto sobie to ułatwić. Mając już naszyte kieszenie przyszywamy zamek do jednego z przodów. Tego coverlock nie potrafi - w ruch idzie maszyna do szycia.
Na drugim przodzie przyszywamy zamek (fastrygowo na maszynie) tylko na odcinku z kieszenią i sprawdzamy czy jest równo. Nie ma sensu szyć całego zamka jeśli ten punkt się nie zgadza...
Po spasowaniu brzegów kieszeni na zamku doszywamy zamek do dołu i do góry. Szyjąc do góry dbamy aby górne krawędzie przodów się zeszły że sobą i jeśli trzeba to wdajemy minimalnie dzianine pod zamkiem, lub ją naciągamy.
Chodzi o uzyskanie takiego efektu - ani dzianina ani zamek się nie marszczą, a kieszenie w jednej linii.
Po zszyciu ramion (łatwizna) doszywamy kaptur do dekoltu (najpierw ściegiem fastrygowym). Najważniejsze jest spasowanie brzegów kaptura ze sobą na przodzie. Nie odpuszczamy dopóki się nie zgadza.... i dopiero wtedy przechodzimy do zasadniczego wszycia kaptura.
Odcinamy nadmiar zamka (3cm powyżej brzegu) i obcążkami usuwamy zbędne ząbki zamka. Pod ostatnim robimy ręczne rygiel, aby zamek nam się nie "wymsknął" (to by była dopiero strata!). Szyjemy 1cm od brzegu lekko naciągając dzianinę (stębnówka będzie niby ciut elastyczna) i podkładamy pod spód 3cm szerokości lamówkę z cienkiej dzianiny.
Składamy końcówkę zamka pod spód, na to brzeg kaptura z obłożeniem. Końcowe kaptura z obłożeniem możemy wyciąć po skosie.
Końcówkę zamka zaginamy po skocie. Można wyciąć końcówkę brzegu zamka (gdzie były ząbki) i zdecydowanie odciąć jego końcowe wystającą 1cm poniżej mocującego szwu u góry.
Na to wszystko kładziemy teraz lamówkę. Lamówkę składamy w "domek" przy brzegu i wycinamy nadmiar dzianiny za tym trójkątem. Całość warto że sobą połączyć luźną ręczną fastrygą.
Wszystko przykrywamy złożoną na pół lamówką, która ma dokładnie szerokość standardowego szwa (1cm)
Całą operację entuzjastycznie powtarzamy po drugiej stronie zamka sprawdzając, że wysokości się zgadzają.
Po uporaniu się z końcówkami zamka wykonujemy banalna czynności przymocowania lamówki na pozostałym odcinku dekoltu.
Stębnujemy lamówkę. Dla mnie eureka było odkrycie, że trzeba stębnować po lewej stronie (= na lamówce) i będzie ładnie z oby stron jeżeli tylko uchwycimy tutaj równo jej brzeg.
GOTOWE !
Czas na rękaw. Przyszycie na otwartej paszce główki rękawa a następnie połączeni boków rękawa wraz z bokami przodu i tyłu robimy prawie z zamkniętymi oczami (albo korzystamy z przewodnika szybkiej bluzy https://papavero.pl/article?id=1374). Nas interesuje teraz przede wszystkim wykończenie rękawa coverlockiem. Na linii podłożenia rękawa nacinam do pierwszej nitki overlockowej szew. Układamy szwy przeciwlegle do siebie i tak ułożone składamy podłożenia w dół. Dzięki temu mamy równo rozłożone zapasy overlockowego zszycia po obu srtonach szwu zamiast "bulwy" wzdłuż jednego boku oraz na linii podłożenia.
Zaczynam stębnować przed/za/na linii szwu rękawa i za pomocą magnesika trzymam równą odległość stębnówki od brzegu. Dzięki czemu udają się zakończyć stebnówki dokładnie w ich początku. Szyjemy co najmniej 3 ściegi razem. Po przeciągnięciu końcówek na lewą stronę (wiadomo jak) na prawej stronie pozostają widoczne nitki początku stebnówki. Możemy jest spokojnie uciąć, bo mamy początek stębnówki ustabilizowany końcowymi, podwójnymi 3 ściegami.
Tak wygląda przyszycie coverlockiem rękawa na gotowo po obcięciu nitek po prawej i lewej stronie.
Inaczej traktujemy początek stebnówki na dole bluzy. Tutaj nie szyjemy na około. W tym wypadku warto o tym pamiętać i zacząć szyć z +/- 10cm luźnymi końcówkami nici, które za pomocą igły ręcznie przeciągamy na lewą stronę.
Powyżej widzimy winowajcę z Krawieckiej Czarnej Listy.
Komentarze
@KAHA2012 genialnie to wykombionwalas! te stopki sa niemalze identyczne, wiec moza kupic tylka ta z prowadnikiem i sprawa zalatwiona. Ze tez nie pomyslalam o tym wczesniej :o. Ja dostalam stopke przezroczysta w pakiecie z maszyna, wiec nie mialam w sumie tego dylematu, ale jako osobne akcesoria wystarczy kupic rzeczywiscie tylko jedna !
Czy stopka z prowadnikiem (sama stopka po odkręceniu prowadnika) różni sie długością od stopki przeźroczystej?
Proszę o info ...kupiłam stopkę i nie wiem czy jeszcze zamawiać przeźroczystą? Na razie odkręcam prowadnik ale może przeźroszysta jest np. dłuższa i lepiej prowadzi materiał?
Dziękuje, Dziękuję i jeszcze raz Dziękuję! gdybym mogła, to bym Cię ucałowała.
Mam ten sprzęt, ale się nie lubimy, bo nie wiedziałam jak ładnie zakończyć szew i ostatecznie częściej szyła podwójną igła w zwykłej maszynie, a tu takie cuda. Skoro znam już patent z ekierką, to chyba się z nią przeproszę.
Jesteś wielka!
Stopka z prowadnikiem w srodku i cala przezroczysta stopka to akcesoria do coverlocka, ktore mozna spokojnie zamowic internetowo. Nie ukrywam, ze specjalnie kupilam coverlock Janome ( Coverpro model 1000 czy 2000 specjalnie sie od siebie nie roznia i oba sa dobre) bo tylko dla niego moglam znalezc ta stopke z centralnym prowadnikiem . Jestem z tego sprzetu bardzo zadowolona. Jak nie bedziesz mogla znalazc linka to daj znac na priv.
I bluza i przewodnik.
Poza tym piękne maszyny.
Z tego, co widzę i czytam, to Katkos posiada chyba całą kolekcję maszyn, od dostępnych tylko chyba w Holandii po Merrylocki i Singery.
Pozazdrościć!
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.