sylwia110269

Dziś nasza kolejna propozycja na najbliższe lato. I chociaż jeszcze zimno, namawiam do uszycia jej na jakąś szaloną imprezę. Tunika jest prosta w uszyciu oraz efektowna, więc nie będziecie zawiedzione. Tym razem przygotowana została również w rozmiarze 34, czyli nawet dla najszczuplejszych z nas. Powodzenia przy maszynie.

Do dzisiejszego wykroju zrobiliśmy małą sondę wśród naszych klientek. Zapytaliśmy je, czego nie może zabraknąć w każdej szafie. Odpowiedź była niemal ta sama za każdym razem - prosta sukienka idealna zarówno do pracy jak i na spacer. Taka, której charakter zmienia sie dzięki dodatkom. Tak więc dziś wykrój na najprostszą na świecie sukienkę, która powinna znaleźć się również w Waszych szafach.

Trochę Was postraszyliśmy, iż w tym tygodniu nie będzie nowych wykrojów. Oczywiście to były tylko takie pogróżki bez pokrycia. Dzisiaj prezentujemy Wam sukienkę, która jest idealną propozycją na ostatnie letnie dni oraz całoroczne wieczorne spotkania z przyjaciółmi. Tak więc ruszajcie po piękne tkaniny do sklepów i sprawcie sobie piękną kobiecą sukieneczkę.

Po raz pierwszy otrzymaliście dostęp do wykroju zanim pojawił się jeszcze ten artykuł. No i wyszło na to, że bluzka Ani1975 będzie reklamą tego modelu. Nie dość, że reklamą, to jeszcze inspiracją, bo o mankietach w tej bluzce mieliśmy nie wspominać, chcieliśmy kazać Wam wykonać je o wiele węższe, ale jak widać na zdjęciu szerokie mankiety prezentują się o wiele ładniej.

Pattern Magic to seria fantastycznych książek autorstwa Tomoko Nakamichi. I chociaż część z Was jest tego nieświadoma, to poznaliście już na naszej stronie pomysły z tych książek. Dziś raz jeszcze przedstawiamy fajny element zaczerpnięty z tej twórczości, który użyliśmy do stworzenia dzisiejszej sukienki. I chociaż nasza sukienka uszyta została jeszcze w ubiegłym roku, to wiosna jest idealną porą na to, abyście stworzyły takie modele dla siebie.

Szarawary brzmią fajnie. Samo w sobie słówko jest interesujące i tak samo jest ze spodniami. Mogą być dresowe, mogą być szyfonowe. W zależności od tego gdzie będziecie chciały je ubrać wybierzcie odpowiednią tkaninę.

Bardzo nas cieszy, gdy nasze wykroje są wykorzystywane przez dziewczyny z odległych nam miejsc. Dlatego dziś małe zmiany specjalnie dla tych, którzy nie znają języka polskiego. Poprawiamy tabelkę oraz oznaczenia na szablonach. Mamy nadzieję, że to pomoże w szyciu.

O tę bluzkę prosiliście już dawno temu. Czas na nią przyszedł właśnie dziś. Powód jest prosty, przez kilka ostatnich dni pada deszcz i czas na coś cieplejszego na wieczorne spacery. Pamiętajcie aby uszyć ją z delikatnej dzianinki.

Jak Wam się podobają wyeksponowane plecy Tereski? Na koniec współpracy dostanie kilka ciuszków, dzięki którym znajdzie męża. Seksownie odkryte części ciała na pewno w tym nie zaszkodzą.

Czas już zaprzestać tej wyszczuplającej serii... w przeciwnym razie kryzys dopadnie wszystkich produkujących magicznie odchudzające preparaty, salony fitness i producentów artykułów sportowych. A przecież tego nie chcemy.

Przemycimy trochę bardzo popularnej sztuki do Waszej odzieży. Ten wzór mogliśmy skomplikować Wam o wiele bardziej, ale jest niedziela i musicie znaleźć jeszcze czas na spacer. Tak więc tym razem tylko 12 elementów.

Tytuł dzisiejszego artykułu jest prawdziwy. Sukienka nie ma kaptura. Za to grupa papaverowiczek będzie gotowa do strajku z samego rana. Jedyna nadzieja w Joannie, która musi Wam teraz opowiedzieć, co to za rękaw czai się na szablonie.

Jest tak gorąco, że taki opalacz powinien być jedynym słusznym strojem. Może trochę głupio biec w takim do pracy, ale już po warto poleżeć w nim w ogródku.

Jesienne sukienki muszą mieć rękawy. Bez nich byłoby nam po prostu troszkę zimno. Oto jeden rękaw do dwóch sukienek. Niebieską już znacie, z rudą zapoznacie się już niebawem. No chyba, że ktoś mnie ostatnio widział szczerzącą kły nad pysznym kebabem z przystojnym mężczyzną to już ją zna. Muszę przyznać, iż rudą bardzo lubię i chodzić będę w niej namiętnie. Chociaż może bardziej lubię szarą z raglanem... trudno wybrać.

Na pewno w swoich zapasach znajdziecie jakiś kawałek dzianiny, którego jest tak mało, że na nic nie wystarczy. W tkaninach na pewno takie piękne za małe skrawki się znajdą. Tak właśnie powstała ta bluzka, ostatni kawałek jedwabiu w brązowe kwiatki i resztka brązowej dzianiny.

Była lewa to czas na prawą. Dobrze, że nogi mamy tylko dwie to seria krótka. I muszę przyznać, że na tym kończymy śmieszne rajtki... teraz mam ochotę na koszulę. Dziś po południu będę ją szyć... tylko jeszcze nie wiem jaką, nie mam pomysłu na obiad... znaczy się koszulę

Uszyłam ją w ubiegłym roku. Skroiłam, przymierzyłam, nabiłam napy, podwinęłam rękawy... i dopiero wtedy zauważyłam, że tkanina miała paskudną skazę przez całą długość. Dlatego obraziłam się na tę sukienkę i porzuciłam ją na kilka miesięcy. Dziś ta sukienka postanowiła podnieść mi ciśnienie po raz drugi. Podwinęłam dół, wyprasowałam i założyłam na siebie. A ta wredna małpa skurczyła się i ledwo się w nią mieszczę. No bo przecież nie przytyłam, to na pewno wina tej zielonej złośnicy. Na pewno.

Dziś mała czarna dla małolaty. Poziome cięcia, rozkloszowany dół. To nie jest typowy fason dla małej czarnej w znaczeniu biznesowego dress codu. Jednak jeśli pomyślę o niepełnoletnich panienkach, które również pragną ubierać się elegancko, to czuję, że fason powinien nieco odbiegać od standardów dla dorosłych kobiet. Mówcie co chcecie, ale wiek kobiety zmienia reguły gry. W zupełnie innym fasonie chciałabym zobaczyć babcie, mamy, córki i wnuczki.