duraverita

Jak Wam się podoba rebus? Taki rozwiązany, ale zawsze rebus. Koń sam się zdziwił, że się na stronie krawieckiej znalazł. Ale jak ładnie kopytka do zdjęć o polo ustawił. Specjalnie do artykułu Joanny205, która za karę zostanie wrzucona z tym uczynkiem na czarną listę.

Szanel numer dwa został wykonany z bardzo drogiego żakardu. Zakochałam się w nim i  musiałam go kupić. Za tą cenę kupiłabym tkaniny na dziesięć szanelek numer jeden. Ale kobieta czasem musi sobie zaszaleć. A w sklepie z tkaninami to już koniecznie.

Pisałam Wam już o niej. Sukienka z jedną kontrafałdą na przodzie. Ta została uszyta z nieco grubszej dzianiny, więc jest idealna na nieco chłodniejsze dni. Do wiosny jeszcze daleko, wiosną zaproponuję Wam w tym roku piękne wiosenno-letnie sukienki. Kwieciste i kobiece... a teraz jeszcze grzejemy się ciepłymi dzianinami.

Sukienka zdobyła drugie miejsce w sondzie, ale dlaczego niby nie miałaby tutaj skończyć. Szczególnie, że ma ciekawsze cięcia niż inspiracja. A wszystko dlatego, że lubicie takie układanki. A skąd taka sukienkowa wstawka przed żakietem? A stąd, że mogę dla Was zrobić wszystko, więc robię. Żakiet również się pojawi.

Tak tak, ma się ten refleks. Sukienka na sylwestrową noc w połowie stycznia. No cóż, powód jest taki, że szyłam tę kieckę w ostatniej chwili bez wiedzy jej przyszłej właścicielki. Tak sobie założyłam, że jak się z nią uporam, to małolata się ucieszy a jak się nie uporam, to się nie przyznam. Udało się, i moja małoletnia, małoletnia jeszcze przez dni kilka, modelka, nie musiała iść na prywatkę w starej kiecce. Naprawdę miło jest komuś sprawić prezent z zaskoczenia, szczególnie gdy się okazuje, że trafia się w gust takiej pannicy.

Będę miała przyjemność tańczyć i jeść serniki na ślubie jednej ślicznotki. A teraz mam przyjemność szycia sukienek na tę okazję. Pierwszą pokażę Wam sukienkę na poprawiny dla siostry panny młodej. Czyli naszej ulubionej, wysokiej jak topola, modelki.

Sukienka będzie tak naprawdę dla córki, ale uszyć musi ją cierpliwa mamusia. A przynajmniej tą jedną żółtą. Żółtą, ale jakże cieplutką. Sukienka ma długie rękawy, na zdjęciu widzimy, że pięknie prezentują się również w podwiniętej wersji.

Tak ją ochrzciliście, to tak macie. To będzie nasza papaverowa Antylopa. Wszystkie będziemy w niej wyglądały jak smukłe i zwinne. No chyba, że któraś z Was ma PMSa i czuje się dokładnie antylopą zwaną Bawolcem, to wtedy ludu nie podchodź! Ale każdy sobie antylopę wybrać może, a dziś nawet jedną uszyć. Od niedawna Antylopa zwie się również modelem 0574. Wcześniej nosiła symbole w_ska_16_08.

Nadchodzi Nowy Rok, na pewno będą kolejne sukienki. Dlatego ta nie jest ostatnia, zapewniam Was. Ale czy ostatnia z serii? Czy takie rozwiązanie Was satysfakcjonuje? Uszyta z dzianiny na bazie Waszych marzeń. Ale czy powinnam ją uzupełnić? Bo jeśli dorzucę odpowiednie rękawy i listwy w odpowiednim kształcie, to będziecie ten model mogli uszyć również z tkaniny. Czy kogoś interesuje takie uzupełnienie?

Dzięki temu, iż podoba Wam się stopniowanie to z przyjemnością produkujemy kolejną prostą krótką lekcję. Tym razem zmienimy rozmiar rękawów. Dzięki temu będziecie mogły nie tylko powiekszyć kompleksowo cały szablon, który taki rękaw zawiera. Jeśli bowiem naniesiecie poprawki na coś, do czego Wasz rękaw miał być wszysty będziecie mogły go zmienić za pomocą dzisiejszych wskazówek zarówno na mniejszy jak i większy.

  Sukienki oraz spódniczki powinny być naszymi codziennymi atrybutami. Rzeczywistość jest jednak inna. Oglądając naszą ulicę zauważyć można, iż ponad połowa kobiet na ulicach dumnie nosi spodnie. Tak więc jest to część ubioru, której nie powinniśmy pominąć w naszym cyklu artykułów. O spodniach będzie krótko ale treściwie. Kilka wskazówek pozwoli Wam w szybki i prosty sposób wybrać tą część garderoby ze sklepowej półki do swojej garderoby.

Oto spodnie niesamowicie podstawowe. Co w nich takiego niesamowitego? Otóż zostały przygotowane na różne talie. I te standardowe, które mają określoną w tabeli rozmiarów różnicę pomiędzy talią a biodrami. Ale też takie, które są nieco mniej wcięte, czyli posiadają dodatkowe centymetry w talii. Albo też takie, które jak u osy talię mają niesamowicie wąską.

Początki szycia tak jak i początki nauki konstrukcji bywają ciężkie. Dlatego na początek należy wybrać coś prostego. Taki jest właśnie dzisiejszy model. Bardzo wdzięczny i przychylny początkującym osobom. Zobaczcie co trzeba zakupić do jego przygotowania i igły w dłoń!

Wyśniłam sobie spódnicę z wycinka koła. Ale ten mój sen miał wyraźny motyw. Paski w mojej spódnicy nie mogły układać się symetrycznie. Sen był taki, iż spódnica ta z jednego boku będzie miała paski ułożone poziomo, a z drugiego pionowo. I tak się stało.

Ta spódnica pozwala stworzyć bazę do naprawdę wielu stylizacji. Ubrana z białą koszulą sprawdzi się jako mniej formalny strój w pracy. Połączona z koszulką na ramiączkach pozwoli wyjść na zakupy czy popołudniowy spacer. Warto ją mieć w swojej szafie i wykorzystywać na milion różnych sposobów.

To taka moja ulubiona sukienka. Dlatego spacerowa. Wszystko przez to, że mogę w niej chodzić niemal wszędzie. Pasuje zarówno do wysokich obcasów jak i płaskich spacerowych klapków. I właśnie w takiej wersji chciałabym Wam ją pokazać.

Kaptur jest najważniejszą częścią tego modelu. Zamówiliście płaszcz z kapturem. Jest płaszcz, zapinany na zamek, jest kaptur, są kieszenie i nawet kolor się zgadza. Ba! Nawet kaptur jest wykonany ze ściągacza. I tyle podobieństw. A jeśli komuś ich mało, to polecam uszyć płaszcz królewski, który znajdziecie w dziale z szablonami do pobrania.

Nie lubię czapek. Albo one mnie nie lubią, bo zawsze się gdzieś gubią. Do tego czapki zawsze powodują, że moja fryzura jest niemal kosmiczna. W sensie dziwaczna i niezbyt często spotykana. Dlatego kaptur będzie tym, co tej zimy ochroni moją głowę przed chłodem.