Oczywiście rzecz o krawieckich rogach. Czasem potrafią dokazywać, tym razem obejrzyjmy jedne z nich. Te, które mogą sprawić problem.

Dziś pokażę Wam, jak zabieram się za wycinanie elementów z materiału. Obrazki będą bardzo jasne. Nawet, jeśli coś będzie niezrozumiałe, to na pewno będzie jasne. Do zdjęć wybrałam jasną tkaninę, mój stół do krojenia jest jasny. Jak coś jednak będzie niejasne, to dajcie proszę znać, wytłumaczę się.

Część z Was doskonale je zna. Wykorzystuje je do zadań specjalnych. Ale niektórzy jeszcze o nich nie słyszeli. Dlatego dziś ponownie przedstawiam najfajniejsze nici na świecie.

Zeszłego roku pojawił się w moim najbliższym otoczeniu nowy mężczyzna. Postanowiłam uradować go na zbliżającą się Wielkanoc prezentem na zajączka, którym byłby uszyty przeze mnie … zajączek. Pomyślałam, że się z Wami podzielę pomysłem i realizacją. Żeby projekt był ładny, poprosiłam o pomoc szwagra. Po kilku próbach i wspólnych domowych dyskusjach powstał taki oto projekt zajączka.

Aby coś uszyć zazwyczaj musisz kupić kawałek tkaniny. Na potrzeby własne nikt nie kupuje belki materiału a jedynie tyle, ile potrzeba na konkretne spodnie, spódnicę czy sukienkę. Można kierować się pewną ogólną zasadą i kupować z zapasem bezpieczeństwa jednak w przypadku drogich tkanin kupienie kawałka więcej wiąże się czasem ze sporo większym wydatkiem, dlatego warto przeliczyć dokładnie ile materialu potrzebujemy. Zobacz jak należy się za to zabrać.

To słowo brzmiało mi dziwnie od momentu, gdy usłyszałam je po raz pierwszy. Nieodparcie kojarzyło mi się z powycieranymi jeansami. Dekatyzowane to było dla mnie słowo zarezerwowane dla spodni i katan noszonych w latach mojego dzieciństwa, czyli 80-tych ubiegłego wieku. Teraz już się przyzwyczaiłam, że ten termin służy nie tylko do określenia modnych spodni tamtych lat. Ale i tak, gdy je słyszę, przypominam sobie moją pierwszą kurtkę z denimu.

Wygoda podczas pracy jest najważniejszym czynnikiem o który powinniśmy zadbać. Krojenie również jest jego częścią, dlatego postarajmy się przygotować odpowiednie miejsce do pracy. Oczywiście krojownia w zakładach szwalniczych będzie zasadniczo różnić się od tej naszej domowej nie oznacza to jednak, że możemy pominąć jej prawidłowe przygotowanie. Oto nasze rady na ten temat.

Bardzo lubię napy. Widać je w wielu wykrojach do pobrania. Szczególne miejsce, w których mi się podobają, to pewna niebieska koszula. Ale dziś nie o koszuli, dziś o nabijaniu nap.

Dziś dwa w jednym. Czyli relacja z postępów nad pracami związanymi z Waszymi gorącymi modelami oraz malutka lekcja szycia.

Na papaverowych szablonach zostały dodane dodatki na szwy i podłożenia. Nie oznacza to, że nie możemy porozmawiać o sposobach dodawania ich do form z innym logo. No bo przecież po pierwsze, nie będziemy udawali, że ich nie ma a po drugie, czasem nawet w papaverowych szablonach potrzebujecie coś zmienić.

Każdy z nas posiada pracownię krawiecką w domu. Każda z tych pracowni jest zupełnie inaczej wyposażona. Dla jednych jest to igła i nitka, inni posiadają domową maszynę, a jeszcze inni przemysłowe urządzenia. Każdy ma w swojej pracowni coś, bez czego nie mógłby żyć.

Dzisiaj stało się jasne, że zamówiony prezent na dzień ojca nie dojdzie na czas i dziecko (mimo, że już duże) było niepocieszone. Na szczęście jest w domu taka jedna co szyje i może w razie czego sytuację poratować szyjąc na przykład ekspresowo koszulkę.

Tym razem szybka odpowiedź na bardzo proste krawieckie pytanie. Jak to jest zrobione, czyli jak wykonać wykończenie brzegu widoczne na zdjęciu z zapytania. Poniżej kilka zdjęć ukazujących, w jaki sposób mógł powstać element wykonany z białej dzianiny. Pamiętajcie, jest to jeden ze sposobów a nie jedyny właściwy.

Oto opowieść o tym, jak powstały naprasowanki na dziecięcej bomberce oraz damskiej bluzie. Dużo obrazków, film i krótka opowieść. Zapraszam do poczytania.

Oczka kaletnicze występują w naprawdę wielu miejscach. Szyjąc odzież możemy je wykorzystać wszędzie tam, gdzie potrzebujemy przeciągnąć sznurek na drugą stronę materiału. Wszelkiego rodzaju kaptury, paski czy po prostu ozdoby. Nabicie oczek jest naprawdę proste, warto je nabyć i używać.

Spójrzmy jak szybko i jak prosto szyje się tak ładną sukienkę. Justynka bardzo ciekawie opowiada o swoich przygodach z powstawaniem odzieży. A co najważniejsze uczy się szybko i jest gotowa zarówno na pochwały jak i krytykę. A to dlatego, że lubi zarówno komplementy jak i docenia możliwość wykorzystania wiedzy innych podane poprzez wszelkie uwagi do jej pracy. Brawo za taką postawę!

Nowy rok, nowe postanowienia, nowe okazje do szycia. Pierwsza w nowym roku, na warsztat, trafiła szmizjerka. Wersja z kieszeniami bardzo przypadła mi do gustu. Przywodzi mi na myśl stroje kobiece z mojego ulubionego okresu kinematografii. Casablanca, deszczowa piosenka itd.

Dziś pokażę Wam wkład odzieżowy, który producent poleca do popularnej dresówki. Ten wkład ma fantastyczne własności fizyczne, o których przekonamy się już za chwilę.

Dziś Aga pokaże Wam swój sposób na uszycie kieszeni. Zachęcamy do poczytania a następnie wypróbowania tego sposobu.