polnastokrotka

Dziś dwa w jednym. Czyli relacja z postępów nad pracami związanymi z Waszymi gorącymi modelami oraz malutka lekcja szycia.

Spójrzmy jak szybko i jak prosto szyje się tak ładną sukienkę. Justynka bardzo ciekawie opowiada o swoich przygodach z powstawaniem odzieży. A co najważniejsze uczy się szybko i jest gotowa zarówno na pochwały jak i krytykę. A to dlatego, że lubi zarówno komplementy jak i docenia możliwość wykorzystania wiedzy innych podane poprzez wszelkie uwagi do jej pracy. Brawo za taką postawę!

Taka koszulka powinna być pierwszą sztuką odzieży jaką początkująca krawcowa powinna uszyć.

Zapewne w każdym z domów czy to w piwnicy czy na strychu, a może gdzieś w kącie znajdzie się stara lampa ze starym abażurem, której warto uszyć nową ,,spódniczkę z daszkiem”.

To początek opowieści o wkładach barkowych. Opowieść będzie rozłożona na wiele odcinków. W wielu modelach będę Wam wszywała różne wkłady barkowe. Tak abyśmy wszyscy zauważyli różnice i nauczyli się dobierać odpowiednie wkłady barkowe do swojej odzieży. Opowieść ta będzie opierała się w większości na wkładach barkowych dostępnych w naszej ofercie. Zobaczycie jednak również takie wkłady, których Wam nie oferujemy. Już dziś pojawi się jeden z takich. Zobaczycie, dlaczego ich nie sprzedajemy.

„Gośkowy żakiet” uszyłam z szarej wełnianej tkaniny w delikatną jodełkę. Jest zapinany na zamek i ma kieszonki schowane w szwie. Wykończony podszewką z wszytą bordową wypustką.

Dzisiaj szybciutki przewodnik, który powstał ze specjalną dedykacją dla Katkosi oraz innych papaverowiczów spragnionych tajników krawiectwa. Naszywana kieszeń ze szwami schowanymi w środku.

Białą koszulkę, model 0640, uszyłam z dzianiny wiskozowej z dodatkiem elastanu, na wstawkę wybrałam podobnej grubości dzianinę laminowaną wyglądem przypominającą skaj.

Taką ozdobę po raz pierwszy zobaczyłam na koszulce mojego młodszego brata. A dziś przypomniała mi ją Timcia. I nam wszystkim pokazała, jak prosto i szybko można ją wykonać.

Katkos jakaś się ostatnio leniwa zrobiła. To pokazała jak uszyć pół sukienki, dziś z kolejnej zrobi bluzkę. Jednak zrobi to w tak pięknym stylu, że  można odpuścić brak dołu. Zobaczcie bluzkę uszytą na podstawie szablonu sukienki.

Jest szaro buro i ponuro. Cały dzień pada. Dlatego oszczędziłam Dajanie wyjście na zewnątrz i zrobiłyśmy sobie małą pogawędkę w pochmurny wieczór przy kawce w pracowni. Dajana kawy nie pije, ale za to dzielnie przymierza sukienki. Czasem nawet takie sukienki, które jeszcze nie są skończone. Dziś właśnie o jednej z nich.

Bluza z kieszenią i kapturem już dla nikogo nie będzie tajemnicą. Katkos123 uszyła i przedstawiła cały proces w pięknym przewodniku. I chociaż to najnowszy przewodnik, to zostaje wrzucony od razu. Taki jest śliczny i przydatny.

Iwona zdradziła Papavero na rzecz nie powiem kogo. I uszyła na podstawie ich formy, nie powiem kim oni są, biały żakiet. Żakiet jest bardzo ładny, dlatego pokażę Wam go dziś wraz całą dokumentacją przebiegu szycia. Za karę przypominam Iwonie, że nie popuszczę i nauczę ją robienia konstrukcji żakietu. Niech no się tylko Iwona zjawi w Sokołowsku!

Ta krata od początku nie przypadła mi do gustu, ale na sukienkę głosowałam ze względu na jej krój. W mojej głowie od początku widziałam sukienkę w kropeczki lub grochy. W dzisiejszej relacji pokażę kolejne kroki, które doprowadziły do powstania innej wersji tej sukienki. Skupię się na kołnierzyku, którego wszycie może być kłopotliwe (Zwłaszcza jeśli tak jak ja zdecydowaliście się pominąć podszewkę i obłożenie).

Jak Wam się podoba rebus? Taki rozwiązany, ale zawsze rebus. Koń sam się zdziwił, że się na stronie krawieckiej znalazł. Ale jak ładnie kopytka do zdjęć o polo ustawił. Specjalnie do artykułu Joanny205, która za karę zostanie wrzucona z tym uczynkiem na czarną listę.

Katkos123 pokaże nam dziś, jak wykonać kieszeń wpuszczaną w cięcie. No i oczywiście nauczymy się, jak prawidłowo używać kota do krawieckich zadań specjalnych. Tym samym mam przyjemność rozpocząć cykl artykułów, za które będziecie karane. Katkos123 już niebawem trafi za to dzieło na czarną listę.

Czy ozdabiacie swoją odzież haftem? To bardzo pracochłonna czynność, ale efekty są na tyle piękne, że warto skusić się na taką pracę.