"Krojenie to najprzyjemniejsza część"

Osobiście, nie zgadzam się z tym twierdzeniem, ale rozumiem tok myślenia Papavero. Otóż biedactwo, sama pozbawiła się najprzyjemniejszego momentu w przywoływaniu jej konstrukcji do życia. A jak? Przez profesjonalizm:) I posiadanie plotera który wypluwa gotowe wykroje bez konieczności ich składania. Ja uwiebiam moment wycinania i sklejania wykrojów. To wtedy w mojej głowie powstają niezliczone wersje i warianty a kreacje mienią się kolorami i wzorami i rodzajami materiałów z których mogły by być uszyte. To wtedy każdy błąd mogę naprawić kawałkiem taśmy klejącej. Mnóstwo przyjemności bez konsekwencji:)

Kliknij aby przejść do szablonu Kliknij aby przejść do szablonu

No ale krojenie też musi kiedyś nastąpić. Tu już trzeba myśleć i planować, tak aby wzór na tkaninie ładnie się układał na gotowej sukience. A omyłkowe cięcia niosą za sobą poważne konsekwencje. Ja preferuję metodę opisaną przez Papavero we wcześniejszym artykule [//papavero.pl/article?id=1362, //papavero.pl/article?id=342]. Oczywiście nie mam takiego stołu, ale złożony koc też nieźle się sprawdza. Wcześniej próbowałam wykorzystywać specjalną matę i noże obrotowe ale brakowało mi w tej metodzie precyzji. Dodatkowo wykorzystuję kredki lub mazaki do tkanin aby przenieść nacinki i zaszewki (czasem zdarzało mi się za głęboko nacinać te "nacinki" co powodowało spore problemy w trakcie szycia).

Kliknij aby powiększyć Kliknij aby powiększyć Kliknij aby powiększyć

Po wykrojeniu wszystkich elementów, zgodnie z "przepisem szycia", podkleiłam fizeliną miejsce wszycia zamka (dla wzmocnienia) i kołnierzyk (dla usztywnienia).

Kliknij aby powiększyć Kliknij aby powiększyć

Zeszyłam ze sobą dwa elementu tyłu i zaszyłam zaszewki. Gdyby ktoś miał problemy z rogami materiału przy wszywaniu wstawek w plecach to polecam artykuły [//papavero.pl/article?id=1543, //papavero.pl/article?id=1536]

Kliknij aby powiększyć

Aby podczas wszywania ekspresu nic mi się nie przesunęło, pomogłam sobie fastrygą ze stebnówki (zaznaczona na zdjęciach na czerwono) i stopką do wszywania zamków krytych (szew właściwy zaznaczony na zielono). Zszywając plecy poniżej zamka pamiętajcie aby zrobić to w kierunku od zamka do dołu sukienki.

Kliknij aby powiększyć

Starałam się na bieżąco obszywać wszystkie brzegi owerlokiem i rozprasowywać szwy. Choć muszę przyznać, że momentami nie miałam pewności na którą stronę zaprasować dany szew (szczególnie w miejscach jak na zdjęciu).

Kliknij aby powiększyć

Zszycie zaszewek i elementów przodu nie sprawiło większych problemów, tak samo jak zszycie boków i ramion sukienki. Choć po przymiarce musiałam nieco zmienić kształt zaszewki modelującej biust. Oryginalny kończył się jak dla mnie zbyt ostro i za daleko od samego biustu:)

Kliknij aby powiększyć Kliknij aby powiększyć

Wszywając rękawy pomagałam sobie fastrygą która umożliwiała równomierne marszczenie wdawanej główki rękawa. Jest to jedna z metod opisana w tym artykule [//papavero.pl/article?id=1265].

Kliknij aby powiększyć

Kołnierzyk

Tak jak obiecałam postaram się jak najdokładniej opisać proces wszywania kołnierzyka. Gdyby coś było mało zrozumiałe, to pytajcie w komentarzach.
1. Układamy górę i spód kołnierzyka prawymi stronami do siebie i przeszywamy dookoła pomijając krótszy łuk (miejsce wszycia kołnierzyka do sukienki).

Kliknij aby powiększyć

2. Przycinamy narożniki i wywracamy kołnierzyk na prawą stronę wypychając ładnie narożniki. Prasujemy kołnierzyk.

  Kliknij aby powiększyć Kliknij aby powiększyć

3. Do wnętrza ułożonej na prawej stronie sukienki wkładamy kołnierzyk tak, aby prawa strona góry kołnierzyka spotkała się z lewą stroną sukienki. Mocujemy szpilkami i przeszywamy. Uwaga! Szyjemy tylko przez dwie warstwy materiału. Łączymy wierzch kołnierzyka z sukienką.

Kliknij aby powiększyć  Kliknij aby powiększyć

4. Wyciągamy kołnierzyk na wierzch sukienki i podziwiamy jak ładnie leży. A jak nie leży to prasujemy tak, żeby leżał:)

Kliknij aby powiększyć

5. Przygotowujemy spód kołnierzyka do wszycia przez podwinięcie go. Podwijamy tak aby przeszyć go ponownie po istniejącym szwie dookoła kołnierzyka. Możemy też wykończyć go ręcznie podszywając ściegiem krytym.

Kliknij aby powiększyć

<

6. W trakcie układania warto zabezpieczyć sobie ułożoną krawędź fastrygą lub szpilkami.

Kliknij aby powiększyć

7. Po podszyciu kołnierzyka, podwinięciu rękawów i dołu sukienka jest gotowa. Można podziwiać i być z siebie dumnym:)

Kliknij aby powiększyć Kliknij aby powiększyć Kliknij aby powiększyć

Powyżej widzimy winowajcę z Krawieckiej Czarnej Listy.

Artykuł został przygotowany przez Justynę. Do Was należy ocena artykułu poprzez wciśnięcie łapki w górę lub w dół. To jednak nie jest najważniejsza sprawa. Abyśmy wszyscy wyciągnęli wnioski z wszelakich lekcji, warto dyskutować. Warto w komentarzach napisać co robicie inaczej i dlaczego. W imię wspólnej krawieckiej przygody. Natomiast za napisanie tego tekstu ktoś zostanie zaciągnięty na najczarniejszą z czarnych list.

Komentarze

sasula
#38 sasula 2016-03-31 19:21
Super przewodnik i w ogóle świetna sukienka. Fantastycznie wyglądasz :-)
papavero
#37 papavero 2016-03-30 22:09
Na wszelki wypadek dorzuciłam zdjęcia i link do szablonu w artykule.
tatusiek
#36 tatusiek 2016-03-30 21:32
Cytuję ehalajec:
Sorry ale który to wykrój?

Zerknij na komentarz #32:)
ehalajec
#35 ehalajec 2016-03-30 21:14
Sorry ale który to wykrój?
katkos123
#34 katkos123 2016-03-30 19:52
A ja po prostu, najnormalniej pochwale i Justyne i sukienke i tutorial ;-) . Brawo za kreatywne podejscie do wszycia kolnierza i zamka - wygladaja nie tylko dobrze,a ale i bardzo dobrze. Trzeba sobie radzic i juz! Bardzo lubie czytac o roznych sposobach wykonczenia, bo wtedy zaczyna sie samemu kombinowac i wybiera sie dla siebie najbardziej trafiona metode, bo teoria teoria, ale nikt nam nie zabroni szyc tak jak chcemy :P . A podpowiedz o rozprasowaniu zabkow zamka krytego wykorzystam, jak mi sie bedzie jakis wredny zamek stawial :-)
bingobingo
#33 bingobingo 2016-03-30 19:21
dziękuję :-)
tatusiek
#32 tatusiek 2016-03-30 19:18
Cytuję bingobingo:
Nie mogę znaleźć wykroju na tę cudna sukienkę, pomocy!

https://papavero.pl/article?id=1610
bingobingo
#31 bingobingo 2016-03-30 19:00
Nie mogę znaleźć wykroju na tę cudna sukienkę, pomocy!
tatusiek
#30 tatusiek 2016-03-30 18:57
Wszystko co piszecie w komentarzach się zgadza. To bardzo dobre rady. Sukienka powstawała już 2 miesiące temu, gdyby Justyna szyła ją dzisiaj na pewno wyglądałaby jeszcze lepiej.
Myślę że jak już dyskusja pod artykułem trochę się uspokoi to dobrze byłoby dorzucić te rady do artykułu w formie komentarza (w tekście), tak że gdyby ktoś chciał skorzystać z tutoriala bez czytania komentarzy (pod artykułem), żeby i tak mógł z tych rad skorzystać.
Ja już nie mogę się doczekać kolejnego artykułu Justyny:)
Joanna205
#29 Joanna205 2016-03-30 18:45
Cytuję Justyna Kubiak:
Cytuję Mimbla13:
No to Justyna została przemaglowana do sześcianu :lol: Mam nadzieję, że się nie zniechęci. Łapki w górę.

Nie ma mowy o zniechęceniu:) szycie to moja przyjemność a nie wyścig szczurów, kto więcej, kto lepiej.
Dziękuję za każde słowo krytyki. Jako muzyk nauczylam się, że krytyka jest po to by mozna było wspinac się na wyżyny.
Mam nadzieję, że nastepny zamek wszyty przeze mnie bedzie prawdziwie kryty:)
Wszystkim czytajacym szczerze dziękuję i proszę o więcej uwag. :)

:-)