anna_z

Miała być sukienka na jesień i jest. Prosiliście w sondzie o grzeczną koszulę więc połowicznie prośba w tym modelu również zostaje spełniona. Otrzymujecie więc koszulę wraz ze spódnicą pięknie połączone w całość przez Katie27. Nasz model prezentujemy w dwóch wersjach kolorystycznych, ciekawi jednak jesteśmy Waszych pomysłów.

Lato przybywaj! Ja mam już dla Ciebie nową bluzkę. Taką prostą, bez zbędnych ozdób. Cieniutką i przewiewną z delikatnej bawełny. Lato przybywaj, ja już Cię chcę.

Oto moja ulubiona sukienka. Przynajmniej na tą chwilę. Wszystko przez to, że jest to w chwili obecnej moja najnowsza sukienka a kolejna jeszcze czeka na podwinięcie i kilka drobnych zabiegów krawieckich.

Wyśniłam sobie spódnicę z wycinka koła. Ale ten mój sen miał wyraźny motyw. Paski w mojej spódnicy nie mogły układać się symetrycznie. Sen był taki, iż spódnica ta z jednego boku będzie miała paski ułożone poziomo, a z drugiego pionowo. I tak się stało.

Żakiet został uszyty z polaru. Dzięki temu będzie cieplutki i milutki. Szablon jednak został przygotowany tak, abyście mogły uszyć go z tkanin. Bo przecież wiem, że nie każdy będzie go chciał w takiej wersji, dlatego zadbałam nad szczegółami. Możecie szyć, z czego dusza zapragnie, temu modelowi nie straszny żakard, wełna czy dżins. Proszę bardzo.

Te spodnie to takie trzy w jednym. Szary kolor, wykrój i eksperyment. A ja jestem Waszym królikiem doświadczalnym. A co na to królik, no cóż: luz!

Admin się odgraża, że ruszy na siłownię. Słyszałam to już tyle razy, że w końcu postanowiłam mu uszyć spodnie odpowiednie na tą okazję. Powiem tyle, spodnie gotowe są od tygodnia a admin jeszcze nie ruszył... a sadełko samo się nie spali.

To już ostatni element ślubnej układanki. Dziś bolerko i mamusia. Pewnie zaraz zadzwoni, że jak to, że ona tutaj... a jak się babcia dowie... chociaż nie, babcia do Internetu raczej nie dotrze, babcia piecze babki i makowce.

Zaczynamy koszulowy rozdział. Oczywiście koszule będą rosły, jak przystało na męskie modele. Na początek takie dla tych najbardziej przyjstojnych i najsłodszych dżentelmenów. Tych, co to mają wzrostu niecały metr, lub niewiele więcej niż miara krawiecka. 

Uwaga uwaga, rozpieszczam Was po raz ostatni w tym tygodniu. To chyba pierwszy taki tydzień, gdy pojawiają się aż cztery artykuły z wykrojami do pobrania. Dziś sukienka. Szeroka jest na dole. Nawet bardzo. Chciałyście, to macie. Ja muszę się do niej nieco przekonać. Nie wiem, czy mi się uda. Lubię takie poszerzane kiecki ale raczej jako strój luźny i niezobowiązujący.

Zachciało Wam się ubierać spódniczki do pracy, szkoły i na spacer? No to macie. A jak ma być wygodna w chodzeniu, to będzie też wygodna w szyciu. Jeden element plus pasek i godet. Niczego więcej nie dostaniecie. Nie ma tak łatwo. Jest nawet coś, co Wam odbiorę. Odbiorę, bo mogę, kto mi zabroni?

Tak ją ochrzciliście, to tak macie. To będzie nasza papaverowa Antylopa. Wszystkie będziemy w niej wyglądały jak smukłe i zwinne. No chyba, że któraś z Was ma PMSa i czuje się dokładnie antylopą zwaną Bawolcem, to wtedy ludu nie podchodź! Ale każdy sobie antylopę wybrać może, a dziś nawet jedną uszyć. Od niedawna Antylopa zwie się również modelem 0574. Wcześniej nosiła symbole w_ska_16_08.

Przyznać się, kto sobie pomyślał, że stójka to już koniec? Mam dla Was jeszcze jedną stójkę. Tym razem wcale nie będzie do wiązania. Tym razem wkomponuję ją dla Was na stałe i nie pozwolę usunąć.

Uszyłam ten model z granatowego ściągacza. Takiego, który rozciąga się jak opętany. Noszę rozmiar 44 a sukienka została uszyta aż o 2 rozmiary mniejsza. A i tak jest na mnie za duża. Do zdjęć została spięta z tyłu wielkimi klamrami. To po prostu nie jest moja sukienka, czuję, że ją od kogoś pożyczyłam. Dlatego muszę ją oddać. Jeśli ktoś nosi rozmiar 46 i jest mojego wzrostu to zapraszam do poczytania dalej.

Oto model, na który naczekaliście się całe wieki. Aż trudno uwierzyć, że tak długo nie mogłam się zabrać za ramoneskę. A po przymierzeniu tej, mam ochotę na nastepną. Ta jest dość spokojna. Prosta w formie aczkolwiek z dużą ilością cięć. W sam raz na wiosnę.

Górna część przodu sukienki została pocięta w dość specyficzny sposób. Cięcia przypominają szlify w diamentach. Układają się w piękny geometryczny wzór. Dlatego ta sukienka otrzymuje imię Diamentowej Doroty. Z takimi cięciami Wasze sukienki będą wyglądały bardzo interesująco.

Kurtki zimowe są bardzo wygodne. Idealne do spodni. Świetnie sprawdzają się w drodze do pracy zarówno w aucie jak i autobusie. Warto uszyć taką, która będzie najfajniejszym strojem na zimowy spacer.