- Kategoria: Lekcje konstrukcji odzieży
- Opublikowano: 09 październik 2017
Oto lekcja konstrukcji, która najbardziej pouczająca jest dla mnie. Opowiem tylko kawałek. Ale muszę, inaczej się uduszę. I tym optymistycznym akcentem przechodzimy dalej.

Dziś od samego rana jestem szczęśliwa jak mało kiedy. Nawet nasz papaverowy admin stwierdził, że dziś nic nie jest w stanie mnie zmartwić. Dziś po prostu, z powodu konstrukcji odzieży, jestem najszczęśliwszą krawiecko osobą. Dlatego muszę się tutaj moim szczęściem podzielić. Stąd ta nietypowa lekcja konstrukcji odzieży. Dziś będzie mało konkretów, ale lekcja jest najwżniejsza. Przełomowa.
Od paru miesięcy chodziło za mną pewne sudoku. A co to takiego to sudoku? Człowiek patrzy na liczby i zastanawia się, jaka jest reguła, jakie liczby powinny stać obok siebie, aby wszystko się zgadzało. Patrzy się na wielkie tabelki, częściowo powypełniane. I dopisuje kolejne elementy układanki. W moim przypadku sudoku było znacznie większe i całkowicie wypełnione. Ja musiałam znaleźć zależności, które ułatwią mi pracę. Przez kilka miesięcy chodziłam z wielkimi tabelami rozmiarów standardowych przygotowanych dawno temu na podstawie różnych publikacji. Kilka wydrukowanych, drobnym maczkiem, kartek formatu A4, było już naprawdę wymęczonych moimi notatkami, przemyśleniami, skreśleniami i zagięciami w chwilach zwątpienia. To krawieckie sudoku nie dawało mi spokoju. Wiedziałam, że zawiera coś, co będę mogła nazwać swoim wzorem. Tylko jakoś nie mogłam tego dostrzec.
Wczoraj nasz kochany admin zaprosił mnie na film. I ten film był strasznie nudny. Spodziewałam się tego, admin zawsze wybiera jakieś filmowe gnioty. Dlatego do oglądania filmu zabrałam ze sobą moje tabele i ołówek. I znalazłam w tabelach to, czego szukałam. Znalazłam zależności, które ułatwią mi życie. Znalazłam moje wzory, które są proste i opisują znacznie lepiej rzeczywistość. Cieszę się nimi jak dziecko. Bo te wzory uzupełnią mi pewną brakującą na papavero działkę.
A teraz o samych wzorach. Oczywiście nie są to dokładnie te na obrazku poniżej. Nie będę Was męczyć niczym trudnym. To będą bardzo proste wzory. Bardzo logiczne. Takie, które będę mogła uzasadnić słownie, dlaczego wyglądają tak a nie inaczej. I będą pasowały znacznie dokładniej niż wszystkie, które dotychczas poznałam. I będą miały zupełnie inne podstawy.
Na koniec wyjaśnię, dlaczego te wzory są tak ważne. Otóż opisują one podstawy, czyli budowę siatki konstrukcyjnej. Są one moje własne, wypatrzone pomiędzy zależnościami opisywanymi przez nasze wymiary w tabelach standardowych oraz nasze odstępstwa od tych idealnych. Będą znacznie lepiej pasować do naszej pracy. To oczywiście wielka zaleta. Ale najważniejsza jest ta, że są moje własne. A jeśli są moje własne, to mogę je opisywać, przedstawiać, omawiać i robić z nimi, co tylko mi się spodoba. Do tej pory nie zrobiłam niczego, co mogłoby nauczyć szerszą rzeszę osób konstrukcji odzieży. Po części ze względu na to, że nie można tak sobie kopiować czyjejś pracy. Wiem, że w necie jest wiele stron, gdzie kopiuje się wzory naszych polskich autorów. Jedne wzory są gorsze, drugie lepsze. Ale są czyjeś. Dlatego nigdy nie pojawił się na papavero.pl żaden z nich. Nigdy nie powstał przepis na siatkę konstrukcyjną z zaszewką modelującą nasz biust. A teraz mogę się za to zabrać. Nie powstanie to w ciągu następnego tygodnia. Ja do tej części muszę się jeszcze przygotować. Ale serce tego pomysłu jest już gotowe a ja jestem z niego bardzo dumna.
Zobacz artykuły powiązane z bieżącym
-
Dla kogo napisałam książkę?
-
Zawartość książki
-
Przedsprzedażowe gratisy
-
Jak powstała książka
-
Najkrótszy film krawiecki
-
Wyniki przedsprzedaży!
-
Wysyłka książki
-
Lista modeli
-
Rysunki z książki Model 1076
-
Kilka stron od Was
-
Recenzja mojej książki, cz. 1
-
Piękna wizytówka mojej książki
-
"Sukienka Idealna" doceniona przez specjalistów!
Komentarze
Cytuję runeshira:
@runeshira tym bardziej dziękuję. Ja tak mam z adminem, jak mi opowiada, co zaprogramował na stronie albo jak ulepszył kod. Kiwam głową i mówię, że super. Nawet jak nie mam zielonego pojęcia, o czym on do mnie mówi
Ale teraz to już napisanie książki, to swoisty obowiązek. Wyobrażasz sobie żeby to odkrycie mogło zostać zapomniane? Jak proch, albo co:)
Cytuję papNatusia:
Tak się od wczoraj czuję, jakbym odkryła lek na całe zło
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.