kae

Mój tygrysek jest z recyklingu, uwielbiam przerabiać rzeczy, pozostałości z poprzedniej PRL-owskiej epoki, i lubię rzeczy oryginalne. Jedyne w swoim rodzaju.

To już ostatnia cześć opowieści o szyciu żakietu. Z całą serią u boku powstaną nowe żakiety w Waszych domach. Mam nadzieję, że spodobały Wam się artykuły Rajek i zachęcicie ją do kolejnych przewodników.

Kolejna część opowieści o żakiecie, napisana przez Rajek. Zapraszam do poczytania tego odcinka, poprzednich oraz niecierpliwego oczekiwania na ostatni z tej serii.

Wszycie zamka do obłożenia, wypustek oraz doszycie obłożenia do żakietu. Oto czynności, które dziś obejrzymy przybliżając się do uszycia całego żakietu.

„Gośkowy żakiet” uszyłam z szarej wełnianej tkaniny w delikatną jodełkę. Jest zapinany na zamek i ma kieszonki schowane w szwie. Wykończony podszewką z wszytą bordową wypustką.

Kto nie potrafił uszyć kokardy, teraz nie będzie miał już prawa wykręcać się niewiedzą. Katkos wszystko pięknie pokazała. Ba, nawet zrobiła to lepiej niż w oryginale, dlatego zachęcam do poczytania.

Chcę Wam pokazać, moim zdaniem, najprostszy sposób wszycia kołnierza na stójce. Sposobu tego nauczyłam się wiele lat temu w czasie pracy w szwalni. Wszywaliśmy takie kołnierze zamykając stójkę na prawej lub lewej stronie bluzki. W przygotowaniu takiej stójki nie ma dużej różnicy, wybieramy sposób, który nam bardziej odpowiada.

Katkos123 pokaże nam dziś, jak wykonać kieszeń wpuszczaną w cięcie. No i oczywiście nauczymy się, jak prawidłowo używać kota do krawieckich zadań specjalnych. Tym samym mam przyjemność rozpocząć cykl artykułów, za które będziecie karane. Katkos123 już niebawem trafi za to dzieło na czarną listę.

To taka sukienka na rozgrzewkę. Tydzień wolnego od standardowych obowiązków nieco wybił mnie z rytmu. Wszystko przez kursantki, które były strasznie straszne. Ale o tym opowiem Wam już za kilka godzin. Pożalę się, ponarzekam i poobgaduję je wszystkie. Ale zanim zdam relację z ostatniego papaverowego kursu, na rozgrzewkę sukienka. No to co, szyjemy?

Katkos jakaś się ostatnio leniwa zrobiła. To pokazała jak uszyć pół sukienki, dziś z kolejnej zrobi bluzkę. Jednak zrobi to w tak pięknym stylu, że  można odpuścić brak dołu. Zobaczcie bluzkę uszytą na podstawie szablonu sukienki.

Joanna popełniła przewodnik. Zechciała nam pokazać, jak zabiera się za wykonanie rozporka w rękawie. A teraz wszyscy możecie chwalić lub narzekać. Jak kto woli.

W ostatni czwartek były imieniny Agnieszki, więc przy okazji też moje. Z tej okazji mój przystojny mężczyzna zaprosił mnie do kina. On dokładnie wie, czego pragnę, gdy mu powiem czego pragnę. Coś jak Amy z Sheldonem, ona dokładnie wie, co powinna powiedzieć, gdy on jej powie, co powinna powiedzieć. Dlatego powiedziałam mu na którą godzinę i na jaki film ma zamówić bilety. W ten cudowny sposób ta kieca pomaszerowała sobie na niezbyt romantyczny film Tarantino.

Krawiecka lekcja z elementami fizyki i matematyki. Ale przystępna, miła i bardzo pomocna. Pokażę Wam jak przyklejać wkłady odzieżowe do materiałów.

Krótki rękaw i zakładki z przodu układające sie w piękną kokardę. A jeśli ktoś będzie miał ochotę na dorzucenie ozdobnego wiązania przełożonego przez wielką szlufkę, to znajdzie takie na portalu. O wykrój na samą stójkę już mnie namówiliście, wystarczy poszukać.

Męska koszula to naprawdę fantastyczna część garderoby. Jak bardzo jest uniwersalna pokażę za moment na zdjęciach. Teraz tylko powiem, że każdy mężczyzna powinien ją mieć w kilku odsłonach. Elegancką na ważne uroczystości. Lnianą na lato. Uszytą z tkaniny w fajne wzory na co dzień. I pewnie jeszcze kilka, o których pomyślisz teraz lub za jakiś czas.

Chciałam, aby ta bluzka była jak najprostsza do uszycia. A jednocześnie ciekawa i niebanalna. Pokazywałyście ostatnio pewien żakiet, który zaszewki miał sprytnie zamienione w zakładki. Postanowiłam wykorzystać to w tej bluzce. Prawda, że sprytnie?

Potrafimy uszyć zapięcie polo. A dziś nauczymy się wszycia kołnierzyka do tego fasonu koszulki. Od tej pory nic w takiej koszulce nie będzie dla nas tajemnicą.

Kołnierz na stójce to trudny przeciwnik! Przez długi czas tez mi się stawiał - aż się zawzięłam i wypracowałam sobie sposób, który daje już jako takie rezultaty. Mało tego, zaczynam nawet lubić kołnierze na stójce :).