Moda

Sekcja poświęcona modzie i naszej urodzie.

Kto dokładnie oglądał papaverowe szablony dobrze wie, że czasem rogi wyglądają charakterystycznie. Są pościnane albo dziwacznie wystają w jakąś stronę. Nie nie, to nie jest przejaw mojej artystycznej duszy. To zwykłe matematyczne zależności, które idealnie opisują zależności pomiędzy formą o dodatkami na szwy. Nic przypadkowego.

Na niektóre rzeczy ma się ochotę znaczenie szybciej, niż na inne. I właśnie tak stało się z tym żakietem. Nie wiem czy Wam to już pisałam, ale nigdy w życiu nie miałam tylu żakietów w szafie. W niektórych chodzę często, inne wiszą i czekają na swoją kolej. Ale ten będę sobie nosić w chłodniejsze dni. Bo jest bardzo cieplutki.

Tak tak, wiem, że jesień się jeszcze nie skończyła. Zdaję też sobie sprawę z tego, że pomiędzy jesienią a wiosną skrywa się jeszcze zima. Ale odzież na wiosnę kupujemy zanim zrobi się ciepło. Szyjemy ja jeszcze wcześniej. A tkaniny możemy kupić już teraz. Potem też będziemy mogli je kupić, w końcu zakup tkanin to czysta przyjemność i zdrowy nałóg. A w celu kupienia tkanin musimy poznać modne kolory na przyszłą wiosnę. Dziś

Szarych kolorów jest nieco więcej, niż proponują nam trendy. To wcale nie oznacza, że mamy do wyboru jeden. Proponuję racjonalnie korzystać z całej palety barw, mając w zanadrzu to, że to przecież szary. A nikt nam nie wmówi, że czarne to czarne a białe to białe. Wszystko jest szare.

Ja nigdy nie miałam tylu różowych rzeczy co dziś. Wszystko przez Was. Doszło do tego, że różowy jest naprawdę zauważalny w mojej szafie. Bluzki w różową kratę, różowa bluzka ze stójką. A w pracowni czeka jeszcze różowa tkanina, którą Wam ostatnio pokazałam. Tyle, że do kolejki wepchała się kolejna różowa materia. I powstał z niej różowy żakiecik.

Znacie takie powiedzonko? Zazwyczaj wyraża ono pogardliwą opinię o czymś. Sama używam go czasem z przymrużeniem oka. Lubię wieś, urodziłam się i wychowałam w malutkiej miejscowości. Przez ponad dekadę mieszkałam w jednym z największych miast w naszym kraju, upewniając się w tym, że jednak wolę wieś i jej uroki. Dlatego dziś opowiem Wam, jak pięknie tańczy i śpiewa cudna Polska wieś.

Spódnica jest dla mnie specyficznym elementem ubioru damskiego. Bardzo lubię przygotowywać szablony tej części garderoby. Lubię też ją szyć. Podobają mi kobiece stylizacje z jej udziałem. Ale nie lubię w niej chodzić. W tym roku powstało mało szablonów umożliwiających uszycie spódnicy, wszystko przez to, że większość rzeczy szyję dla siebie. Ale czas to zmienić. Dziś pokażę Wam moją pierwszą spódnicę od naprawdę dłuższego czasu. Zanim szablon, pooglądajmy sobie co o spódnicy mówi wszechwiedzący Internet.

Szewc bez butów chodzi. Czy to oznacza, że krawcowa chodzi bez sukienki? Na boso to ja rozumiem, chociaż wszyscy wiemy, że na boso na weselu nie wypada. Ale bez sukienki? Rodzina i tak ma mnie już za dziwaka, wystarczy, nie muszę (nie)ubierać się aż tak kontrowersyjnie. Dlatego uszyję sobie sukienkę. Niech tak będzie.

Jesień dopiero nam się zaczęła. A mi już niemal kończą się jesienne kolory do przedstawienia. Zostały tylko dwa, na deser. Dziś zajmę się tym kobiecym, za tydzień męskim. Tym razem pokażę Wam początki zmagań z kaszmirowym różem. Jest piękny, świeży i uroczy. Nie można się w nim nie zakochać.

Kupiłam sobie tą książkę z ciekawości. Zniechęcała mnie sama okładka. Założyłam, że taki obrazek, który widzicie poniżej, nie może zwiastować dobrej pozycji o elegancji.

Podkategorie